Opis:

Ubezpieczamy Dziecko - Do czasu… No właśnie, najprostsze zwichnięcie nogi, złamanie ręki, poparzenie u dziecka powoduje, że zaczynamy się dopytywać o szczegóły. Jakie jest nasze zdziwienie gdy za powyższe zdarzenia otrzymujemy od kilkudziesięciu do kilkuset złotych, a za całkowite trwałe kalectwo dziecka np. 10 000zł !!! Wtedy dopiero widzimy, że świadczenie w wysokości 100zł za 1% trwałego uszczerbku na zdrowiu jest niewystarczające na pokrycie różnego rodzaju wydatków. Gdy dodamy do tego następcze wypadkowi koszty leczenia i rehabilitacji, to łatwo jest dojść do wniosku, iż ubezpieczenie po prostu nie spełniło swojej funkcji. Zdarza się też, że nasze dziecko uczęszcza na szkolne lub pozaszkolne zajęcia sportowe. Już po wypadku dowiadujemy się, że tzw. wyczynowe uprawianie sportu, jakimi są powyższe aktywności, nie są objęte ochroną ubezpieczeniową.